Odsłonić czy zakryć? Jak kino zmieniało seks, a seks – kino
23-06-2024
Nie jesteśmy wprawdzie na kozetce u doktora Freuda, ale zacznijmy od analizy wspomnień. Zanim pojawił się seks, istniała tylko sofa oraz odbiornik telewizyjny, nieco zbyt obszerny z tyłu i zaokrąglony od frontu. W filmie „Wideodrom” (1983) Davida Cronenberga ta wypukłość robi się żywa, kineskop pochłania bohatera zmysłowymi ustami Debbie Harry, wciąga w pułapkę jak pająk w kamuflażu pięknej rośliny. Metafora, której w żadnym stopniu nie nadwyrężył upływ czasu. Ekran przyciąga widokiem, dźwiękiem, kształtem, kolorem. Posiada szczególne właściwości erotyczne: obiecuje rozkosz, lecz rzadko przynosi prawdziwą satysfakcję.
Materiał pochodzi z najnowszego numeru K MAG 118 Sexual Healing 2024, tekst: Marcin Stachowicz.

udostępnij