Najbardziej wyczekiwane tytuły tegorocznego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Jest na co czekać!
Autor: Anna Rupacz
24-07-2025


fot. materiały prasowe
Otwarcie Festiwalu Filmowego w Wenecji zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim premiery filmów od najbardziej uznawanych reżyserów obecnych czasów. Sofia Coppola, Luka Guadagnino, Jim Jarmush czy Yorgos Lanthimos. Oto tytuły, na które najbardziej czekamy.
Tegoroczny, 82. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji odbędzie się 27 sierpnia i potrwa do 9 września. W repertuarze między innymi „Bugonia” Yorgosa Lanthimosa, jak zwykle już z Emmą Stone, „Frankenstein” Guillerma del Toro z Jacobem Elordim czy propozycja od Jima Jarmuscha „Father, Mother, Sister, Brother”. Dla fanów kina zapowiada się intensywny czas.
1/7
„After the Hunt”, Luca Guadagnino
Najnowsza a produkcja reżysera „Tamtych dni, tamtych nocy” i „Challengers” opowie o skandalu #MeeToo. W rolach głównych Julia Roberts, Andrew Garfield i Ayo Edebiri. Poza tym stałe już dla filmów Guadagnino postacie jak Michael Stuhlberg czy Chloë Sevigny. Zwiastun, który pojawił się w sieci niedawno, z pewnością podniósł oczekiwania widzów.
„Bugonia”, Yorgos Lanthimos
Kolejny tytuł greckiego reżyserka z Emmą Stone w roli głównej. Po fenomenalnych „Biednych istotach” i mniej porywających „Rodzajach życzliwości”, przyszedł czas na „Bugonię”. Film opowie historię dwóch mężczyzn, którzy porywają szefową poważnej firmy (Emma Stone). Porywacze są przekonani, że kobieta jest kosmitką, która ma zamiar zniszczyć Ziemię. O reżyserze jeszcze niedawno było głośno przy jego pierwszej europejskiej i drugiej na świecie wystawie, która miała miejsce w Łodzi w czerwcu.
„Marc by Sofia”, Sofia Coppola
Największym zaskoczeniem tegorocznej edycji jest dokument o Marcu Jacobsie w reżyserii Sofii Coppolii. Tym samym to także dokumentalny debiut autorki „Przekleństw niewinności”. Długotrwała przyjaźń Coppoli i Jacobsa z pewnością jest świetną podstawą do opowiedzenia historii legendarnego projektanta. Sam tytuł może być nawiązaniem do linii Jacobsa „Marc by Marc”.
„Father, Mother, Sister, Brother”, Jim Jarmusch
Reżyser powraca po kilkuletniej przerwie z tytułem „Father, Mother, Sister, Brother”. Film to tryptyk opowiadający o trudnych relacjach rodzinnych między dorosłymi dziećmi a ich zdystansowanymi rodzicami. Każdy z wątków, rozgrywa się w innym miejscu, co jest już typowe w przypadku Jarmusha. „Father” będzie miał miejsce na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych, „Mother” w Dublinie, a „Sister, Brother” w Paryżu. W obsadzie takie nazwiska jak Cate Blanchett, Charlotte Rampling, Vicky Krieps i Adam Driver.
„Frankenstein”, Guillermo del Toro
Fani Jacoba Elordiego, który wcieli się w rolę potwora, z pewnością nie mogą się doczekać. „Frankenstein” Guillerma del Toro to jeden z nielicznych produkcji Netflixa uwzględnionych na tegorocznym festiwalu. Na nazwisku Elordiego świetna obsada się nie kończy. W roli naukowca Oscar Isaac, a jego narzeczonej Mia Goth. Tytuł bez wątpienia wyczekiwany.
„Smashing Machine”, Benny Safdie
Dwayne „Rock” Johnson wcieli się tym razem w rolę zawodowego boksera, Marka Kerra. Sportowiec musi pokonać przeciwności, aby przygotować się do najważniejszej w jego karierze walki. Nowa produkcja studia A24 w reżyserii jednego z braci Safdie, którzy wspólnie byli odpowiedzialni za między „Nieoszlifowane diamenty”.
„No Other Way” (Eojjeolsuga eobsda), Park Chan-wook
W najnowszmy filmie Park Chan-wooka („Oldboy” i „Służącaj”) tym razem ujrzymy ze znanego ze „Squid Game” Lee Byung-hun. „No Other Way” to pierwszy od 2012 roku koreański film w Konkursie Głównym festiwalu, kiedy to „Pieta” Kim Ki-duka zdobyła weneckiego Złotego Lwa. Produkcja opowie historię mężczyzny, który jest w stanie zrobić wszystko, by zdobyć pracę i zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny.