Po szybkiej mobilizacji internautów udało się zdobyć tę kwotę już tego samego dnia. Ta suma dała szansę na dalsze działanie Telefonu, jednak nie pozwoliła mu funkcjonować także nocą, w godzinach 3:00-7:00. Zaangażowanie użytkowników pozwoliło zebrać aż milion złotych, dzięki czemu instytucja będzie mogła działać 24 godziny na dobę. Pozwoli to specjalistom spod numeru 116 111 odpowiadać na wszystkie wiadomości mailowe, odbierać 25% połączeń i pomagać młodym bez względu na porę dnia i nocy.
W opisie zbiórki Twardowskiego możemy przeczytać w jakim stanie jest psychika młodzieży po pandemii:
„– Rocznie ponad 1200 dzieciaków próbuje odebrać sobie życie. To czworo dzieci dziennie. (...) Uratujmy dzieci, które być może będą żyć tylko dlatego, że na czas dodzwonią się i dostaną pomoc” czytamy.
W oświadczeniu Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę czytamy także o tym, że decyzja rządu „przypada na czas, gdy ze strony specjalistów płyną alarmujące informacje dotyczące kondycji psychicznej dzieci i młodzieży, gdy co roku blisko 1000 dzieci próbuje odebrać sobie życie, z czego w ostatnim roku 107 zrobiło to niestety skutecznie.”
Liczba samobójstw i prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży wciąż rośnie. Podczas pandemii nastąpił gwałtowny i drastyczny wzrost liczby młodych osób, cierpiących na depresję. Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę w ciągu trzynastu lat działalności odebrała ponad 1,4 milionów połączeń i przeprowadziła ponad 3,3 tysiące interwencji wśród młodzieży i dzieci, co tylko obrazuje jak bardzo potrzebna jest ta pomoc dzisiaj. Dobrze, że będziemy mieć ją nadal, nawet jeśli dzięki zbiórce, a nie dzięki dofinansowaniu rządu...