Gucci w ogniu krytyki. Powodem prawdziwe tygrysy wykorzystane w nowej kampanii

21-01-2022
Gucci w ogniu krytyki. Powodem prawdziwe tygrysy wykorzystane w nowej kampanii
fot. Instagram/Gucci
Zbliżający się chiński Rok Tygrysa okazał się inspiracją dla projektantów marek luksusowych. Gucci stworzyło dedykowaną kampanię „Gucci Tiger” przedstawiającą najnowszą kolekcję ubrań i akcesoriów w sesji zdjęciowej razem z prawdziwymi dzikimi kotami (zostały one sfotografowane osobno). Nie została ona dobrze odebrana przez internautów i obrońców praw zwierząt. Domagają się oni, żeby marka zaprzestała wykorzystywania dzikich zwierząt w kampaniach.
Zdjęcia wywołały burzę w internecie. Tygrysy są wpisane na Czerwoną Listę Zagrożonych Gatunków Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody. Zwierzęta są narażone na wyginięcie przez ludzi traktujących je jako „zwierzęta domowe” i rekwizyty do zdjęć oraz z powodu kłusownictwa. Do fali krytyki dołączyła się organizacja World Animal Protection, która oskarża markę Gucci o wykorzystywanie zwierząt w niewoli do sprzedawania swoich produktów.
Niepochlebne zdanie na temat kampanii wyraziła również Carole Baskin, założycielka organizacji Big Cat Rescue, która stałą się sławna dzięki serialowi Netflixa „Król tygrysów”.
– Ten rodzaj kampanii reklamowej wysyła najgorszy możliwy komunikat; oznacza to, że tygrysy są produktami jednorazowego użytku, które mają być używane w kapitalizmie i wyrzucane do woli stwierdziła Baskin.
Gucci nie wydało jeszcze żadnego oficjalnego oświadczenia w odpowiedzi na zarzuty. Na Instagramie zapewnia, że na planie sesji byli obecni przedstawiciele organizacji American Humane. Marka informuje też, że żadne zwierzę nie zostało skrzywdzone, a poza tym wszystkie były fotografowane osobno. Dom mody podkreśla wsparcie dla inicjatyw chroniących zagrożone gatunki w tym „The Lion’s Share Fund”.
/tekst: Maria Ludwisiak/
FacebookInstagramTikTokX