„Emocjonalny outsourcing” to cichy zabójca relacji
Autor: Magda Chemicz
12-11-2025
Emocjonalny outsourcing pojawia się, gdy obarczamy innych ludzi odpowiedzialnością za nasze emocje. Najłatwiej jest obarczyć bliskie nam osoby – ale płacimy wtedy za to najwyższą cenę.
Bycie w relacji to nie tylko wspólne chwile, ale też praca emocjonalna – oferowanie ramienia do wypłakania się, ucha do wysłuchania i ramion do objęcia. Jeśli w relacji nazywamy się partnerami, to wkład, jaki w nią pakujemy, powinien być równy. Nie znaczy to, że powinniśmy pełnić dokładnie te same role – tylko że związek ma być w tym samym stopniu ulgą i ciężarem dla obu stron. Zdarza się jednak, że cała praca emocjonalna wykonywana jest przez jedną osobę.

udostępnij