W tym momencie jedynym bezpiecznym założeniem dotyczącym nowego albumu Kendricka Lamara jest to, że będzie on na każdym kroku wymykał się oczekiwaniom i zaskakiwał słuchaczy. Pięć lat po zdobyciu nagrody Pulitzera w dziedzinie muzyki i koronacji na króla rapu, Lamar poświęcił album, aby obalić otaczającą go aurę i podać argument, dlaczego nie zasługuje na ten tytuł. Tajemniczy, introspektywny album jest eksploracją niedociągnięć i niepewności Lamara oraz spojrzeniem w jeden z najbardziej fascynujących umysłów przemysłu muzycznego.
Jednym z najczęściej komentowanych utworów na albumie jest „We Cry Together ”, duet Lamara i aktorki „Zoli” Taylour Paige, opowiadający o zajadłej kłótni między parą kochanków. Piosenka zwróciła uwagę na brutalny język i niefiltrowaną szczerość, a także na to, że wydawała się bardziej przypominać dramat niż muzykę. Porównanie do dialogów filmowych zostało podchywocne przez Lamara, który połączył siły z Jake Schreierem i Davem Freeem, aby wyreżyserować krótki film oparty na piosence. W krótkim metrażu Lamar i Paige odtwarzają swoje role z piosenki.
Wielu spodziewa się, że Lamar stanie się poważnym kandydatem do przyszłorocznego wyścigu o Oscara, ponieważ „We Cry Together” będzie kwalifikował się w kategorii „Najlepszy film krótkometrażowy”.
tekst: Oskar Dziki /Wild Weekly/