Menu
K MAG Logo
  • Wasze prace
  • Film
  • Muzyka
  • Art & Dizajn
  • Moda
  • Świat
  • Ludzie
  • Sklep
K MAG Logo
FacebookInstagramTikTokX
  • K MAG Logo
  • Wasze prace
  • Film
  • Muzyka
  • Art & Dizajn
  • Moda
  • Świat
  • Ludzie
  • Sklep
  • Search
Kup nowy numer
K MAG
FacebookInstagramTikTokX
PlacKup nowy numer
  • Sprawdź poprzednie numery
  • O K MAG
  • Redakcja
  • Fundacja K MAG
  • Zapisz się na newsletter
  • Kontakt
  • Reklama
  • Polityka prywatności
  • Regulamin
Film

6 pokręconych horrorów, które zachwyciły nas na Splat!FilmFest – festiwalu dla miłośników grozy

Autor: Monika Kurek
28-10-2023
6 pokręconych horrorów, które zachwyciły nas na Splat!FilmFest – festiwalu dla miłośników grozy6 pokręconych horrorów, które zachwyciły nas na Splat!FilmFest – festiwalu dla miłośników grozy
"Suitable Flesh" mat. pras.
W tym roku po raz dziewiąty organizowany jest Splat!FilmFest, czyli festiwal nowego kina grozy, fantastyki, kina gatunkowego i bezkompromisowego kina arthousowego.
Wydarzenie odbywa się w dniach 25-30 października w warszawskiej Kinotece oraz wrocławskim kinie Nowe Horyzonty. Wiele produkcji pokazywanych w ramach Splatu przyjechało do Polski prosto z największych festiwali (typu Sundance, Wenecja czy Cannes) i nie mają jeszcze dystrybucji kinowej.

Z Cannes do Warszawy

Jeśli nadal myślicie, że kino grozy to wyłącznie przewidywalne slashery i schematyczne straszaki o duchach, to sporo was ominęło. Współczesne horrory zaskakują pomysłowością, bawią się gatunkowością i często prezentują oryginalne przemyślenia na temat ludzkiej psychiki oraz kondycji współczesnego świata.
W tegorocznym programie znalazły się takie tytuły jak „Spadające gwiazdy” z Piotrem Adamczykiem, „Raz, dwa, trzy… Wchodzisz do gry” z Asą Butterfield („Sex Education” i Natalią Dyer („Stranger Things”), kolejna część kultowej serii „V/H/S” czy „Palenie powoduje kaszel” Quentina Dupieux („Mordercza opona”, „Deerskin”). Line-up jest naprawdę imponujący, więc nawet jeżeli nie uda wam się czegoś obejrzeć, to warto mieć oko na te filmy. Na przykład „Spadającego gwiazdy” znajdują się również w programie American Film Festival, który startuje za niecałe dwa tygodnie.
Sprawdźcie 6 filmów, które zrobiły na nas wrażenie podczas Splat!FilmFest:
1/6
Raz, dwa, trzy… Wchodzisz do gry (reż. Eren Celeboglu, Ari Costa)
Grupa dzieciaków z Salem znajduje przeklęty nóż i przypadkiem uwalnia demoniczną siłę, która zmusza ich do wzięcia udziału w krwawej grze. Nie jest to najmocniejszy tytuł w programie festiwalu, ale swoje robią obsada oraz ciekawa historia przeklętego przedmiotu. Sympatyczny Otis z „Sex Education” jako czarny charakter to coś, co po prostu trzeba zobaczyć. Oprócz Asy Butterfield w obsadzie znajduje się też Natalia Dyer ze „Stranger Things”, więc jest naprawdę dobrze. Polska premiera już 10 listopada!
Robactwo (reż. Sebastien Vanicek)
Film otwarcia. Nie jestem fanką monster movies, ale „Robactwo” to absolutna perełka. Jak dla mnie największe zaskoczenie festiwalu. Akcja toczy się na ubogich, francuskich przedmieściach. Główny bohater Kaleb kolekcjonuje gady i płazy, ale pod wpływem impulsu kupuje pająka. Gdy ucieka on z dziurawego pudełka na buty, okazuje się, że nie był to zwykły pająk. W efekcie Kaleb, jego bliscy i pozostali mieszkańcy budynku muszą walczyć o przetrwanie. „Robactwo” chwyta za gardło od pierwszej sceny i świetnie buduje napięcie, a sam film niesie ze sobą świetny, podprogowy komentarz na temat różnic społecznych. Coś fenomenalnego.
Sleep (reż. Jason Yu)
Reżyser „Parasite” Bong Joon-ho uznał ten film za jeden z najlepszych debiutów ostatniej dekady, więc ciężko było mi oprzeć się takiej rekomendacji. Nowożeńcy Soon-jin i Hyun-su spodziewają się dziecka. Sielankę zakłócają problemy ze snem Hyun-su. Mężczyzna zaczyna lunatykować, co staje się niebezpieczne dla żony i małej córeczki. W końcu Soon-jin zaczyna podejrzewać, że za kondycją ukochanego stoją siły nieczyste. Nie wie jednak, czy rozum nie płata jej figla… Miks czarnej komedii z horrorem bawi i straszy, a widz sam do końca nie wie, kto tu właściwie zwariował.
Pandemonium (reż. Quarxx)
Każdy z nas zastanawiał się kiedyś, co dzieje się z nami po śmierci. Reżyser Quarxx prezentuje mroczną, niepokojącą wizję, która będzie was prześladować jeszcze długo po seansie. Dwóch mężczyzn budzi się na drodze po wypadku i wygląda na to, że oboje nie żyją. Po jakimś czasie pojawiają się tajemnicze wrota, a to przecież dopiero początek podróży. W „Pandemonium”, luźno inspirowanym klasykiem Dantego, piekło przypomina koszmar senny, wypełniony torturami psychicznymi i fizycznymi. Ogromne wrażenie robi zwłaszcza segment poświęcony małej dziewczynce z psychopatycznymi tendencjami. To eksploracja naszych lęków, strachów i ciemnych stron, zakończona intrygującym oczkiem w stronę widzów.
Na własność (reż. Daniel Bandeira)
To kolejny film, który ma sporo do powiedzenia na temat klasowości. Tym razem akcja toczy się w Brazylii. Małżeństwo wyjeżdża do rodzinnej rezydencji na wieś, gdzie Tereza ma odzyskać spokój ducha po traumatycznych wydarzeniach. Zbiega się to w czasie z buntem pracowników gospodarstwa, którzy właśnie dowiedzieli się o tym, że farma zostanie zamieniona w hotel. Choć początkowo próbują rozwiązać sprawę polubownie, szybko okazuje się, że pewne różnice są nie do przeskoczenia. Choć „Na własność” to bardzo oszczędny film, kreśli on dość barwny portret klasy robotniczej i odsłania prawdziwego antagonistę — bezwzględny, kapitalistyczny system.
Suitable flesh (reż. Joe Lynch)
Ten szalenie zabawny film to adaptacja opowiadania Lovecrafta „Potwór na progu”. Heather Graham („Kac Vegas”, „Kwiaty na poddaszu”) wciela się w rolę Elizabeth Derby, cenionej psychiatrki, która zostaje wrzucona w wir szalonych wydarzeń. Wszystko zaczyna się od tego, że pewnego dnia do jej gabinetu przychodzi przerażony chłopak, Asa. Twierdzi, że ojciec próbuje przejąć kontrolę nad jego ciałem. Derby, zauroczona aparycją chłopaka, jest zdeterminowana, aby mu pomóc. Tak zaczyna się jej seksualne wyzwolenie z podstępnym demonem i zamianą ciał w rolach głównych. Na ekranie Graham partneruje Judah Lewis („Opiekunka”) i to właśnie pomiędzy nimi rozgrywa się główny pojedynek. A wszystko podlane jest dużą dawką humoru, który sprawia, że trudno się nie uśmiechnąć.
FacebookInstagramTikTokX

Polecane

Polski „Whiplash” – zachodnie media zachwycone dokumentem Jakuba Piątka „Pianoforte”

Polski „Whiplash” – zachodnie media zachwycone dokumentem Jakuba Piątka „Pianoforte”

Dorastanie i letni trójkąt miłosny – serial Netflixa „Absolutni debiutanci” robi to dobrze [RECENZJA]

Dorastanie i letni trójkąt miłosny – serial Netflixa „Absolutni debiutanci” robi to dobrze [RECENZJA]

8 filmów, dzięki którym będziesz wdzięczna za to, że jesteś singlelką

8 filmów, dzięki którym będziesz wdzięczna za to, że jesteś singlelką

Generacja Z nie lubi seksu – nowe badania zaskakują

Generacja Z nie lubi seksu – nowe badania zaskakują

Najpiękniejszy polski dworzec znajduje się w Lublinie – wkrótce otwarcie

Najpiękniejszy polski dworzec znajduje się w Lublinie – wkrótce otwarcie

Najbardziej stylowa para na Instagramie. Ich znak rozpoznawczy to dopasowane outfity

Najbardziej stylowa para na Instagramie. Ich znak rozpoznawczy to dopasowane outfity

Polecane

Polski „Whiplash” – zachodnie media zachwycone dokumentem Jakuba Piątka „Pianoforte”

Polski „Whiplash” – zachodnie media zachwycone dokumentem Jakuba Piątka „Pianoforte”

Dorastanie i letni trójkąt miłosny – serial Netflixa „Absolutni debiutanci” robi to dobrze [RECENZJA]

Dorastanie i letni trójkąt miłosny – serial Netflixa „Absolutni debiutanci” robi to dobrze [RECENZJA]

8 filmów, dzięki którym będziesz wdzięczna za to, że jesteś singlelką

8 filmów, dzięki którym będziesz wdzięczna za to, że jesteś singlelką

Generacja Z nie lubi seksu – nowe badania zaskakują

Generacja Z nie lubi seksu – nowe badania zaskakują

Najpiękniejszy polski dworzec znajduje się w Lublinie – wkrótce otwarcie

Najpiękniejszy polski dworzec znajduje się w Lublinie – wkrótce otwarcie

Najbardziej stylowa para na Instagramie. Ich znak rozpoznawczy to dopasowane outfity

Najbardziej stylowa para na Instagramie. Ich znak rozpoznawczy to dopasowane outfity