Słowem 2024 roku z pewnością będzie: longevity, czyli długowieczność. To trend zrodzony na kanwie serialu dokumentalnego Netflixa z 2023 roku, „Secrets of the Blue Zones”, eksplorującego fascynujące społeczności z całego świata, gdzie wskaźnik żywotności był wyższy od przeciętnego. I tak właśnie wiodącym lifestyle’owym trendem została troska o długowieczność. Jak się za to zabrać? Odrzucić krótkoterminowe cele (szczególnie te, które zamiast motywować przytłaczają). Najważniejszym zadaniem długowieczności jest w końcu myślenie o budowaniu ciała, które ma przeżyć wiele, wiele lat w jak najlepszym zdrowiu i sprawności. Dlatego nie doszukacie się jednego przepisu na długowieczność. Jest ich wiele i dotyczą one praktycznie wszystkich aspektów życia. Najlepiej oczywiście połączyć je wszystkie w sprytną całość. Od porządnej diety pełnej zdrowych tłuszczy i roślin, przez jak najczęstsze oddawanie się ulubionym hobby, aż po codzienny ruch i życie blisko rodziny (lub przyjaciół).
2. 30 roślin tygodniowo
„How to Eat 30 Plants a Week. 100 delicious gut-friendly recipes for everyday” to najbardziej wyczekiwana książka dotycząca żywienia rozpoczynającego się właśnie roku. Jej autor, Hugh Fearnley-Whittingstall, to pochodzący z Anglii dziennikarz kulinarny, nagradzany autor przepisów oraz osobowość telewizyjna, której główną misją jest szerzenie wiedzy dotyczącej świadomego odżywiania i środowiska. 30 roślin tygodniowo – brzmi jak niezłe wyzwanie? Nie z tą książką. Przez rośliny Hugh rozumie nie tylko owoce i warzywa, ale także orzechy, nasiona, strączki, zboża, zioła, przyprawy, a nawet czekoladę i kawę.
Przedmowę tej pozycji napisał doktor Tim Spector, guru w temacie zdrowych jelit. Ekspert potwierdza, że Hugh ponownie trafia w dziesiątkę zarówno ze swoją żywieniową filozofią, jak i nowymi przepisami. Dzięki roślinnej energii mamy odzyskać witalność i zresetować swój mikrobiom, w skrócie – poczuć się rewelacyjnie. Premiery możemy spodziewać się w kwietniu.
3. Realne cele
Przywykliśmy do tego, aby z marszu wchodzić w Nowy Rok z listą niekończących się postanowień. Wiadomo – „nowy rok, nowy ja”. Tylko że trudno zmienić życie z dnia na dzień. Z doświadczenia wiemy, że „co nagle, to po diable”, a im większa presja i liczba postanowień – tym mniejsza motywacja do ich realizacji. Na szczęście w 2024 mamy sporo sposobów na skuteczną, bo stopniową, zmianę naszych nawyków na lepsze. Cieszmy się nawet z małych kroków, bo przecież to one przybliżają nas do celu. Ten trend większej wyrozumiałości dla siebie samych szanujemy bardzo.
pexels.com/Andrea Piacquadio
Chesz zacząć biegać? Super! Tylko nie startuj od razu od dystansu dla maratończyków. Możesz zacząć od kilku okrążeń po pobliskim parku, stopniowo zwiększając dystans każdego dnia. Chcesz ograniczyć alkohol? Możesz częściej sięgać po bezalkoholowe alternatywy dla procentowych trunków (nawet dla tych mocniejszych, jak gin czy tequila) – będą zdrowszą bazą do koktajli i nie wywołają przy tym bólu głowy dzień po. Chcesz rzucić papierosy, ale bez skutku i palisz już kolejny rok? Możesz przynajmniej pozbyć się papierosowego dymu z twojego życia i płuc, zastępując papierosa np. Iqosem Iluma, czyli bezdymnym podgrzewaczem do tytoniu. W walce z nałogami nie traktuj się jednak ulgowo i postaraj się, żeby zamknąć 2024 rok „na czysto”.
4. Digital detox
Offline is the new luxury to najczęściej powtarzające się hasło minionego grudnia. Gdzie? W mediach społecznościowych oczywiście. I choć przez wiele lat digital detox był jedynie pustym frazesem, to istnieje ogromna szansa, że w 2024 roku w końcu zaistnieje jako społeczne zjawisko. Jakie korzyści niesie za sobą taka przerwa? Odstawienie social mediów na jakiś czas lub zwyczajne zredukowanie czasu, jaki spędzamy w aplikacjach każdego dnia, może wpłynąć na poprawę zdrowia psychicznego, zredukować stres i poprawić jakość snu. Jak rozpocząć taki detox? Wyłącz powiadomienia, usuń zbędne aplikacje z telefonu, nie korzystaj z niego przed snem ani podczas posiłków, zainwestuj w tradycyjny budzik zamiast trzymać telefon pod ręką 24h. To będzie dobry początek! Możesz monitorować (spadający wtedy) czas spędzony przed ekranem w statystkach na swoim telefonie.
5. Wakacje dla ciała i ducha
Jak będziemy odpoczywać w 2024 roku? Oczywiście w trosce o dobre samopoczucie, ale nie tylko. Równie dużo uwagi będziemy poświęcać zdrowiu i kondycji fizycznej. Wyjazdy typu all inclusive, pełne nielimitowanego alkoholu, tłustego jedzenia i prokrastynacji nad basenem odejdą w niepamięć, a najpopularniejsze staną się kierunki oferujące ciekawe treningi sportowe oraz wyjątkowe kursy. Według Global Wellness Institute turystyka wellness do 2025 roku ma wzrosnąć nawet o około 21%.