12 filmów, na które warto wybrać się do kina w sierpniu

Autor: Anna Rupacz
02-08-2025
12 filmów, na które warto wybrać się do kina w sierpniu
fot. kadr z filmu „Złodziej z przypadku”
Połowa wakacji za nami. Sierpień obfituje zarówno w długo wyczekiwane kinowe nowości, jak i nowe odsłony filmów, które dobrze znamy. Wybieramy 12 premier, które warto uwzględnić w swoich planach tego miesiąca.
Tegoroczny sierpień w kinach to wielkie powroty uwielbianych produkcji („Naga broń”, „Zakręcony Piątek 2”, „Państwo Rose”), długo wyczekiwane tytuły takie jak „Bird” czy „Złodziej z przypadku”, a także nowe propozycje dla fanów horrorów. To także kinowy powrót kultowego „Człowieka słonia” Davida Lyncha. Polskie lato pogodą nie rozpieszcza, zatem to idealna okazja do nadrobienia nowości na wielkim ekranie. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
1/12
„Oddaj ją”, 1 sierpnia
Nowy film twórców horroru „Mów do mnie”. „Oddaj ją” to historia rodzeństwa, które odkrywa przerażające rytuały w odosobnionym domu ich nowej matki zastępczej. Brzmi przerażająco. W obsadzie znaleźli się dwukrotnie nominowana do Oscara: Sally Hawkins („Ksztalt wody”, „Blue Jasmine”) a także Billy Barratt, Sora Wong i Jonah Wren Phillips. Produkcja studia A24, której fani kina grozy nie mogą ominąć.
„Naga broń”, 1 sierpnia
Kolejny reboot serii „Naga broń”. Tym razem z Pamelą Anderson i Liamem Neesonem w rolach głównych. Frank Drebin Jr. (Liam Neeson), syn legendarnego policjanta, prowadzi z partnerem Edem Hockenem Jr. (Paul Walter Hauser) śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny znalezionego w autonomicznym aucie. Trop prowadzi do ekscentrycznego miliardera (Danny Huston), a sytuację komplikuje romans Franka z siostrą ofiary, Beth (Pamela Anderson). Dla fanów rozrywkowego kina pozycja obowiązkowa.
„Zniknięcia”, 8 sierpnia
Kolejna propozycja dla fanów horrorów. Równie mroczna jak „Oddaj ją”. Film „Zniknięcia” opowie historię tajemniczego zaginięcia dzieci z jednej klasy. Wszystkie, poza jednym, przepadają bez wieści tej samej nocy o dokładnie tej samej godzinie. Mieszkańcy miasteczka, w którym rozgrywa się akcja dramatu, za wszelką cenę starają się dotrzeć do przyczyny tragicznego zaginięcia.
„Bird”, 8 sierpnia
Jeden z najbardziej wyczekiwanych tytułów tego roku. 12-letnia Bailey (Adams) mieszka z wytatuowanym od stóp do głów ojcem, Bugiem (Keoghan), i starszym bratem Hunterem w małym mieście na wschodzie Anglii. Mimo ciepłych uczuć i dobrych chęci niedojrzały Bug więcej czasu poświęca nowej partnerce i szukaniu pomysłów na zarabianie pieniędzy, niż swojej wrażliwej córce. Pozostawiona sama sobie, niezrozumiana przez otoczenie nastolatka zaprzyjaźnia się z nieznajomym, tytułowym Birdem (Rogowski). Ich letnia włóczęga w poszukiwaniu śladów przeszłości pozwoli Bailey rozwinąć skrzydła i uwierzyć w siebie.
„Zakręcony piątek 2”, 8 sierpnia
Reboot znanej i uwielbianej komedii z 2003 roku. Akcja toczy się kilka lat po tym, jak Tess (Jamie Lee Curtis) i Anna (Lindsay Lohan) przeżyły kryzys tożsamości. Anna ma teraz własną córkę oraz przyszłą pasierbicę. Zmagając się z licznymi wyzwaniami, związanymi z połączeniem dwóch rodzin, Tess i Anna odkrywają, że nawet nieprawdopodobna historia potrafi się powtórzyć.
„Toghether”, 22 sierpnia
Jeszcze jedna propozycja kina grozy, jednak tym razem z kategorii body horroru. „Toghether” opowie historię Tima i Millie, którzy po latach przeprowadzają się na wieś. Tam napotykają tajemniczą siłę, która w przerażający sposób zaczyna powodować zmiany w ich ciałach. Co ciekawe, w rolach głównych wystąpili Dave Franco i Alison Brie, którzy są także małżeństwem w prawdziwym życiu.
„Bałtyk”, 22 sierpnia
Długometrażowy debiut reżyserski Igi Lis, który opowiada historię Mieci prowadzącej od 40 lat słynną wędzarnię ryb w nadmorskim kurorcie. To film o poświęceniu, ambicji i o tym jak praca wpływa nie tylko na życie nasze, ale i naszych bliskich. Choć dokuemnt można było zobaczyć już podczas pokazów przedpremierowych, oficjalnie do kin wejdzie 22 sierpnia. W tą filmową podróż do Łeby zdecydowanie warto się wybrać.
„Paw zwyczajny”, 22 sierpnia
Kochający syn, lojalny przyjaciel, błyskotliwy kompan na wieczorne wyjście, najfajniejszy tata – Matthias sprawdzi się w każdej roli. Nic dziwnego, że ów przystojny, obyty, szarmancki pracownik jest podporą firmy wynajmującej na godziny dobrych synów, fajnych tatusiów, najlepszych przyjaciół. Debiut Austriaka Bernharda Wengera, który bez wątpienia zapewni widowni niemało rozrywki.
„Człowiek słoń”, 22 sierpnia
Film z 1980 roku w reżyserii Davida Lyncha powraca do kin. Jedno z największych dzieł reżysera, które powstało na podstawie dzienników Fredericka Travesa oraz książki „The Elephant Man: A Study in Human Dignity” Ashelta Montagu. Opowieść o życiu Johna R. Merricka, który doświadcza tragicznego losu. Żyje bowiem z chorobą, która zniekształciła mu głowę i przez to jest atrakcją cyrkową. Tytuł niełatwy, aczkolwiek warty podjęcia próby.
„Złodziej z przypadku”, 29 sierpnia
Nowa produkcja Darrena Aronofsky'ego, twórcy takich tytułów jak „Requeim dla snu”, „Czarny łabędź” czy „Wieloryb”. Tym razem thriller kryminalny z Austinem Butlerem i Zoë Kravitz w rolach głównych. Film opowie historię byłego baseballisty Hanka, który prowadzi spokojne, poukładane życie. Pewnego dnia postanawia zaopiekować się kotem swojego sąsiada. Od tego momentu zaczynają go ścigać gangsterzy, a on nie potrafi zrozumieć, dlaczego.
„Państwo Rose” 29 sierpnia
Nowa wersja „Wojny Państwa Rose” z 1989 roku z Olivią Coleman i Benedictem Cumberbatchem w rolach głównych, którzy wcielają się w ole Theo i Ivy. Ich z pozoru idelane małżeństwo zaczyna popadać w kryzys, gdy jego kariera upada, a jej rozkwita. Historia ukazuje skomplikowaną dynamikę między bohaterami, ich walkę z własnymi słabościami oraz próby odbudowy utraconego zaufania. Czarna komedia, której nie można przegapić.
„Sorry Baby”, 29 sierpnia
Agnes (reżyserka Eva Victor), młoda wykładowczyni literatury, wrażliwa i dowcipna, próbuje powrócić do równowagi psychicznej po szokującej zdradzie ze strony osoby, której ufała. Wsparcie znajduje w przyjaciółce Lydie (Naomi Ackie) oraz w nieśmiałym sąsiedzie Gavinie (Lucas Hedges). „Sorry, Baby” to zaskakująco zabawna opowieść o tym, jak żyć, gdy grunt usuwa ci się spod nóg i jak sobie radzić z pamięcią złych wydarzeń.
FacebookInstagramTikTokX