Mimo, że od premiery tego pięknego, mądrego i wzruszającego filmu minęło 7 lat, gify, cytaty i sceny z "Charlie'ego" nadal królują na Instagramie i Tumblrze. Znakiem rozpoznawczym produkcji stała się scena, w której bohaterowie jadą nocą autem przez tunel i wychylają się przez otwarty dach, a w tle leci piosenka Davida Bowiego "Heroes". Na ekranie pierwsze skrzypce grają Emma Watson, Ezra Miller i Logan Lerman, wcielający się w rolę głównego bohatera, który pisze listy do zmarłego przyjaciela. Tytułowy Charlie (Lerman) ma problemy psychiczne, średnio dogaduje się z rówieśnikami i dopiero poznanie szalonych outsiderów Patricka (Miller) i Sam (Watson) pozwala mu dojrzeć w życiu jakiś sens. Razem próbują rozgryżć, na czym polega przyjaźń, a także, dlaczego akceptujemy miłość, na jaką wydaje nam się, że zasługujemy. To rzeczywisty obraz dorastania, wzbogacony o smaczki, takie jak bohaterowie wystawiający kultowy musical "Rocky Horror Picture Show". Warto wiedzieć, że "Charlie" oparty jest na ksiażce o tym samym tytule, a reżyser jest również jej autorem.