„Andor” to najlepsze, co dały nam Gwiezdne Wojny
17-01-2023
Bez względu na starania życia poza głównym nurtem kultury popularnej, nie ma możliwości nie otrzeć się o markę Star Wars. Zapoczątkowana przez George’a Lucasa w 1977 roku franczyza rozrosła się na przestrzeni lat do gargantuicznych rozmiarów, zagarniając dla siebie każdy popkulturowy sektor, od gier komputerowych poprzez książki i komiksy, na takich dziwactwach, jak sygnowane logiem marki pomarańcze kończąc.
Naturalną konsekwencją zakupu praw do gwiezdnej sagi przez Disneya było drenowanie tego źródełka dalej. Tak oto otrzymaliśmy trzy miernej jakości sequele oryginalnej historii, dwa filmy poboczne oraz kilka aktorskich i animowanych seriali. O ich wartości rozrywkowej można toczyć długie dysputy, jednak my skupimy się teraz na tym tytule, który nie zapowiadał się na nic szczególnie interesującego, a okazał się nie tylko najlepszą produkcją, jaką dała nam franczyza, ale również jednym z najlepszych seriali roku 2022.

udostępnij